Jestem świeżo po warsztatach kulinarnych w Akademii Kulinarnej Whirlpool, ktorych temat był w stuprocentowo sezonowy: Pomidory. Warsztaty prowadzone przez Marco Ghia oczywiście były o pomidorach po włosku, bo kto jak kto, ale Włosi wiedzą jak wydobyć to co najlepsze z tego owoca.
Dlatego teraz na blogasku ogłaszam Tydzień pomidorowy, podczas którego podzielę się z Wami przepisami na przepyszne potrawy z dojrzałych w polskim słońcu pomidorów.
Na pierwszy ogień pójdą pieczone pomidory, które można wykorzystać na wiele sposobów: jako dodatek do makaronu, wypełnienie tarty lub pizzy lub tak jak wczoraj u mnie – piknikowy dodatek na zimno do focacci. Zapraszam 🙂
Co będzie potrzebne (na przystawkę dla 6 osób):
Karmelizowane pieczone pomidory:
- Pomidory koktajlowe (np.daktylowe lub miks kolorowych) ok 650-750 g
- Świeże zioła: bazylia, mięta, oregano, tymianek, szałwia
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżki soli morskiej
- 1/2 łyżki cukru trzcinowego
- Papryczka chilli
- Oliwa
Focaccia:
- 500 g mąki pszennej chlebowej lub włoskiej tipo 0
- 250 ml przegotowanej wody
- 1 łyżka oliwy
- 2 łyżeczki soli
- 4 g suszonych drożdży
- Sól morska do posypania
Wykonanie:
Pomidorki przekroić wzdłuż na pół, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia rozcięciem do góry. Posypać mieszaniną cukru i soli morskiej, posiekanymi ziołami, czosnkiem i chilli. Polać oliwą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 125°C na około 1,5-2 godziny.
W tym czasie przygotować ciasto na focaccię: zagnieść wszystkie składniki do uzyskania gładkiego ciasta i wyrabiać kilka minut. Przełożyć do wysmarowanej oliwą miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ok.godzinę). Jeśli używacie maszyny do chleba to należy wsypać składniki w kolejności: mokre, suche, drożdże i nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta.
Po tym czasie ciasto krótko wyrobić, rozwałkować lub rozciągnąć w rękach, przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wysmarowaną oliwą. Powierzchnię nierównomiernie pofalować dociskając palcami, posmarować oliwą i posypać solą morską. Przykryć i zostawić do ponownego wyrośnięcia na około 40 minut. Piekarnik nagrzać do 200°C i piec focaccię przez około 20 minut.
W warunkach plenerowych odrywać kawałki focacci i nabierać pomidorki prosto z talerza 🙂
2 Pingback