Ostatnio zaliczyłam bardzo długą przerwę od gotowania. Co tu dużo mówić – przyszły ciepłe, długie dni i spędzaliśmy mnóstwo czasu na świeżym powietrzu, stołując się tam gdzie nas akurat poniosło – za każdym razem daleko od naszej kuchni. Ale nawet największy powsinoga musi w końcu się ustatkować więc nadszedł ten dzień, że znowu stanęłam w garach…i od razu zaczęłam kombinować 🙂
Pierwsza myśl: lato = owoce.
A potem kolejna: ukochany smak z dzieciństwa czyli makaron z truskawkami.
Ale żeby nie było zbyt nudno sama zrobiłam makaron, którego inspiracją był przepis podpatrzony u Jamiego Olivera. Różnica jest tylko jedna – on zrobił makaron pici w wersji wytrawnej, ze szpinakiem, a ja do podkreślenia letniego charakteru potrawy użyłam mięty, która oprócz ładnego koloru daje prawdziwy miętowy smak, który super się komponuje ze świeżymi owocami.
Pewnie pierwsza Wasza myśl: domowy makaron to nie dla mnie, za dużo pracy… Ale jak to u Jamiego – ta wersja to totalna prościzna, bez wałkowania, wykrawania i klnięcia pod nosem: co mnie podkusiło. Co więcej w robieniu tego makaronu spokojnie pomogą dzieci – od 3 roku życia w wzwyż (potwierdzone w domowych badaniach nq żywej tkance).
Waszym sprzymierzeńcem będzie malakser, który sam zagniecie ciasto, ale jeśli jeszcze nie macie na stanie (zanotować: do szybkiego uzupełnienia) to można samemu powalczyć z zagniataniem – nie będzie już tak szybko, ale uwierzcie że warto się pomęczyć.
A więc do dzieła.
Co będzie potrzebne (na 3-4 porcje)
- 300 g mąki (najlepiej tipo 00 albo semolina)
- 2 garści listków mięty (u mnie cały krzaczek), umytych
- ciepła woda (ok 100-150 ml)
- owoce: truskawki, maliny, jagody
- kilka łyżek jogurtu naturalnego
Wykonanie:
Miętę razem z mąką umieścić w misie malaksera i zmiksować dokładnie. Gdy mięta będzie już całkowicie posiekana i wymieszana z mąką dodawać wodę wąskim strumieniem, ciągle miksując aż masa uformuje się w kulę. Ciasto powinno być konsystencji ciastoliny (materiałoznawasto dla rodziców: checked), nie może się lepić – w razie potrzeby podsypać mąką.
Z ciasta odrywać nieduże kulki i formować w rękach długie i cienkie wałeczki. W czasie robienia makaronu ciasto powinno być przykryte folią spożywczą, żeby nie wyschło.
Gotować w osolonym wrzątku przez kilka minut (w zależności jak grube kluski wam wyjdą) – makaron powinien być miękki, ale sprężysty.
Podawać ze świeżymi owocami i jogurtem.
Skomentuj