Wszystko co najlepsze w ogólnie pojętej kuchni bliskowschodniej. Sałatka, którą spokojnie możecie zabrać do pracy jako lunch, dzięki temu, że jest bardzo sycąca. Marynowane rzepy i kiszone cytryny można przygotować w domu (na te drugie niestety trzeba kilka tygodni poczekać), ale znajdziecie je w większości sklepów z orientalną żywnością.
Co będzie potrzebne (na 2 lunchowe porcje):
- 50 g kaszy kuskus
- 15-20 kawałków marynowanej rzepy
- Ćwierć kiszonej cytryny
- 400 g ugotowanej cieciorki (lub gotowej w zalewie)
- Łyżeczka kuminu
- 1/2 łyżeczki białego pieprzu
- Łyżeczka soku z cytryny
- 3 łyżki oliwy
- Garść świeżej kolendry
Wykonanie:
Kuskus wsypać do garnka lub miski i zalać wrzątkiem (woda powinna sięgać 1cm ponad kaszę). Odstawić do wchłonięcia na 5 minut.
Cieciorkę osączyć z zalewy i opłukać pod bieżącą wodą. Rzepę pokroić w kostkę. Z kiszonej cytryny usunąć miąższ (łącznie z białym, gorzkim albedo), delikatnie spłukać wodą nadmiar soli i pokroić w drobną kostkę. Do kuskusu dodać wszystkie składniki, przyprawić kuminem i białym pieprzem, polać oliwą i sokiem z cytryny, na koniec posypać z grubsza porwaną kolendrą. Wymieszać i podawać od razu lub po kilku godzinach.
Skomentuj