Ostatnio miałam przyjemność wypróbować warzywo, którego nie znałam. Skorzonera, zwana zimowym szparagiem, to super źródło witamin i składników mineralnych. Ma dość delikatny smak i najczęściej jest podawana duszona lub zapiekana. Ja proponuję w kremowej zupie (jedyna opcja, żeby przemycić „trujące” warzywa mojemu dziecku). Ze względu na specyficzny lepki sok, którym jest pokryta najlepiej obierać skorzonerę w rękawiczkach. Po obraniu należy od razu włożyć warzywo do wody z octem winnym lub z cytryną, bo bardzo szybko ciemnieje.
Co będzie potrzebne:
- 500 g skorzonery
- 300 g ziemniaków
- 2 szalotki
- 125 ml śmietany kremówki lub mleka kokosowego
- 600 ml bulionu warzywnego
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- Sok z 1/2 cytryny
- Sól i pieprz
- Oliwa
- 3 kromki ciemnego chleba (np pumpernikla lub razowego na miodzie)
- 2 łyżki octu lub soku z cytryny
- Świeże zioła (np szczypiorek, natka pietruszki)
Wykonanie:
Skorzonerę dokładnie wypłukać i obrać obieraczką do warzyw. Pokroić na nieduże kawałki i włożyć do miski z wodą z octem.

Szalotkę pokroić w kostkę. Zeszklić w garnku na oliwie (ok 5 minut). Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, dodać do cebuli razem z wypłukaną i osuszoną skorzonerą. Wlać śmietanę i bulion i zagotować. Zmniejszyć moc palnika i gotować na wolnym ogniu ok 30 minut. Po tym czasie zblendować na gładki krem, przyprawić gałką, sokiem z cytryny oraz solą i pieprzem.
Na patelni rozgrzać odrobinę oliwy i podsmażyć chleb pokrojony w niedużą kostkę. Zrumienić.
Zupę podać posypaną posiekanymi ziołami i grzankami.
Jeśli lubicie bardziej wyraźne smaki (zupa jest bardzo delikatna) to polecam dodać tarty chrzan.

Skomentuj