Gdy ktoś, tak jak ja, nie przepada za kalafiorem, ale jednak wie, że warto jeść różnorodnie oraz ma kalafiorożernego partnera, nie będzie zawiedziony po zjedzeniu tej zupy. Bardzo kremowa dzięki dodatkowi mleka i sera, sycącą (oprócz kalafiora jest biała fasola) i po prostu pyszna.

Co będzie potrzebne:

  • 1 kalafior
  • 1 posiekana cebula
  • 1.5 łyżki oliwy
  • 1 puszka białej fasoli
  • 400 ml mleka
  • 800 ml bulionu warzywnego
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 50 g startego cheddara
  • 2 łyżeczki musztardy dijon
  • 50 ml oliwy
  • Kilka listków szałwii
  • Kilka orzechów laskowych

Wykonanie:

W garnku z grubym dnem rozgrzać 1.5 łyżki oliwy i smażyć cebulę aż się zrumieni. Dodać odsączoną fasolę i kalafiora podzielonego na małe różyczki. Chwilę przesmażyć, zamieszać i wlać mleko i bulion. Przyprawić gałką muszkatołową. Gotować na małym ogniu pod przykryciem przez 20 minut.

W tym czasie podprażyć orzechy na suchej patelni i posiekać.

Listki szałwii usmażyć do chrupkości w 50 ml oliwy.

Zupę zmiksować ręcznym blenderem. Dodać cheddar i musztardę. Doprawić solą i pieprzem do smaku.

Nalać zupę do misek, posypać chrupiącą szałwią i orzechami, polać szałwiową oliwą.