Ciasto, które jest kwintesencją świątecznych smaków. Pyszne blaty piernikowe, nasączone syropem imbirowym i przełożone kremem mandarynkowym. Przepis na tort piernikowy pochodzi z brytyjskiego magazynu Good Food, jednak zamieniłam krem cynamonowy na mandarynkowy z przepisu Asi z Odczaruj Gary.

Co będzie potrzebne:

Ciasto piernikowe

  • 450 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 4,5 łyżeczki przyprawy korzennej
  • 225 g miękkiego masła
  • 100 g białego cukru
  • 125 g brązowego cukru
  • 250 g melasy (ja użyłam karobowej)
  • 4 średnie jajka
  • Ziarenka z jednej laski wanilii
  • 250 ml maślanki w temperaturze pokojowej
  • Syrop imbirowy do nasączenia (przepis)

Wykonanie:

Nagrzać piekarnik do 160°C (dolna i górna grzałka).

W misce wymieszać suche składniki ze szczyptą soli.

Masło utrzeć z cukrem na jasną i puszystą masę, dodać melasę i zmiksować. Dodawać jajka jedno po drugim, za każdym razem miksując krótko. Dodać wanilię.

Dodawać naprzemiennie maślankę i mąkę, miksując dokładnie, ale tylko do połączenia składników.

Dno formy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto do tortownicy i piec przez około godzinę (sprawdzić patyczkiem czy nie zostaje surowe ciasto). Zostawić w wyłączonym piekarniku na dodatkowe 5 minut, a następnie wystudzić całkowicie na blacie.

Krem mandarynkowy

  • Skórka i sok z 7 mandarynek
  • Sok z połowy cytryny
  • 8 łyżek cukru pudru
  • 60 g masła
  • 3 jajka
  • 400 ml śmietanki kremówki
  • 250 g mascarpone

Sok i skórkę z mandarynek wraz z sokiem z cytryny, masłem i cukrem podgrzewać w garnuszku przez około 10 minut na małym ogniu.

Jajka roztrzepać dokładnie i wlewać małym strumieniem do garnuszka, cały czas mieszając. Gdy krem zacznie delikatnie pyrkać, zdjąć z ognia, przecedzić przez drobne sitko i schłodzić. 2/3 kremu wykorzystamy do przełożenia tortu, resztę można przelać do słoika.

Schłodzoną kremówkę ubić z mascarpone, dodać krem mandarynkowy i jeszcze chwilę miksować do otrzymania sztywnego kremu.

Wystudzony tort przekroić na 3 blaty, odcinając z górnego górkę, która mogła powstać podczas pieczenia.

Pierwszy blat ułożyć na parterze, nasączyć syropem imbirowym, nałożyć 1/3 kremu. Na wierzch położyć drugi blat, nasączyć i przełożyć kolejną porcją kremu. Ostatni blat posmarować resztą kremu, zostawiając trochę do dekoracji boków (nie muszą być dokładnie pokryte – jest to tort typu naked cake).

Najlepiej smakuje gdy się „przegryzie” przynajmniej przez kilka godzin.