Makowiec japoński to ciasto z makiem i jabłkami. Dziś przedstawiam Wam wersję wegańską – nie powiem, żeby ten rodzaj makowca był moim ulubionym, bo klasyczna rolada na zawsze w serduszku, ale jeśli macie ochotę na coś nowego w te święta to gorąco polecam. PS. Jeśli lubicie słodkie ciasta zwiększcie ilość słodziwa – dla moich testerów był zbyt wytrawny (dla mnie w sam raz).

Co będzie potrzebne:

  • 300 g mielonego maku (namoczonego i odciśniętego)
  • 50 g orzechów włoskich
  • 50 g migdałów
  • 50 g rodzynek
  • 50 g suszonych moreli
  • 50 g suszonych fig
  • opcjonalnie kandyzowany imbir
  • Skórka starta z 2 pomarańczy
  • Sok z 1/4 pomarańczy
  • Sok z 1/2 cytryny
  • 200 g płatków jaglanych
  • 3 jabłka (np szara reneta), starte na tarce z dużymi oczkami
  • 4 łyżki skrobi ziemniaczanej
  • 1 łyżka oleju kokosowego
  • 1 łyżka rumu
  • 1 łyżeczka esencji migdałowej
  • 150 ml syropu klonowego (w oryginalnym przepisie 250 ml syropu daktylowego) lub do smaku
  • Śmietana z 1 puszki mleka kokosowego (schłodzona)*

Polewa:

  • 75 g masła orzechowego
  • 3 łyżki syropu klonowego
  • Sok z 1/2 pomarańczy

Wykonanie:

Posiekać bakalie.

W misce wymieszać wszystkie składniki oprócz śmietanki, płatków i skrobi. Sprawdzić czy masa jest wystarczająco słodka. Dodać płatki i skrobię, wymieszać.

Śmietankę kokosową (*im większa zawartość kokosa w składzie mleka tym więcej śmietanki się wytrąci – ja zazwyczaj kupuję w Lidlu) ubić za pomocą miksera. Dodać do masy makowej i delikatnie wymieszać.

Przełożyć do okrągłej formy o średnicy 24 cm, wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 175°C przez około 40 minut. Pozostawić w wyłączonym piekarniku, z uchylonymi drzwiczkami, a następnie wystudzić całkowicie na blacie.

Składniki polewy wymieszać (ja to zrobiłam energetycznie potrząsając słoikiem) a następnie rozprowadzić po wystudzonym cieście.