Klasyka wśród serników. Dowód na to, że czasem prostota wygrywa wszystko. Sernik wiedeński. Bez żadnych dodatków, bakalii, skomplikowanych warstw. Prosta masa serowa i polewa z gorzkiej czekolady. Ale uwierzcie, że podbije serce nawet zatwardziałych krytyków.

Co będzie potrzebne:

  • 1 kg sera 3- krotnie mielonego (lub gotowego, niesłodzonego na serniki)
  • 50 g miękkiego masła 
  • 150 ml cukru
  • 4 jajka
  • 2 łyżeczki esencji pomarańczowej lub waniliowej (najlepsza domowa)
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej

Dodatkowo:

  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 50 g masła

Wykonanie:

Masło utrzeć z cukrem na jasną i puszystą masę. Dodawać jajka, jedno po drugim, wciąż ucierając. Dodać ser w kilku partiach, miksując krótko, tylko do porządnego wymieszania. Dodać esencję, obie mąki i krótko zmiksować.

Okrągłą formę o średnicy 22 cm (u mnie 26 cm, dlatego sernik jest dość niski) owinąć z zewnątrz folią aluminiową tworząc kołnierz.

Ciasto przelać do formy i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170°C. Zewnętrzną blachę wypełnić wrzątkiem do połowy wysokości foremki. Piec, w tak przygotowanej kąpieli wodnej, przez 1 godzinę, po czym zmniejszyć temperaturę do 140°C i piec kolejne 30 minut.

Wyłączyć piekarnik i zostawić sernik na około 15 minut, nastepnie otworzyć drzwiczki i całkowicie wystudzić.

Schłodzić przez minimum 4 godziny, a najlepiej przez całą noc w lodówce.

100 g gorzkiej czekolady i 50 g masła rozpuścić w małym garnku. Polać schłodzony sernik polewą i ponownie  wstawić do lodówki do stężenia czekolady.