Nie ma to jak kapnąć się w czwartek, że święta to już, zaraz…niby powinno mi dać do myślenia ilość wielkanocnych przepisów na fruwających po fejsbuniu, ale ponieważ to normalne, że wszyscy zaczynają dzielić się przepisami z dużym wyprzedzeniem więc jakoś mi to umknęło, że czas ma to do siebie, że lubi szybko płynąć. No ale na szczęście nie jestem totalnie nieprzygotowana, bo mam w zanadrzu przepis na pyszny mazurek z kremem z białej czekolady i malin.

Co będzie potrzebne:

  • 175 g mąki pszennej
  • 25 g cukru pudru
  • 100 g schłodzonego masła
  • 1/2 łyżki kwaśnej śmietany
  • 1 żółtko
  • Szczypta soli

Na nadzienie:

  • 350 g malin (mogą być mrożone)
  • 80 ml śmietany kremówki
  • 180 g białej czekolady

Wykonanie:

Skladniki na kruche ciasto szybko zagnieść (ja to robię w malakserze), uformować kulę, owinąć folią i wstawić do lodówki na minimum godzinę. Po tym czasie ciasto cienko rozwałkować i wyłożyć nim foremkę o średnicy 24 cm (ja użyłam prostokątnej formy o wymiarach 18 x 25 cm). Można też ciasto wstawić do zamrażarki i  mocno schłodzone zetrzeć na grubej tarce i wylepić formę. Z resztek ciasta uformować rant. Ciasto schłodzić 30-60 minut. 

Piekarnik nagrzać do 200°C i wstawić nakłute widelcem ciasto. Piec przez ok 15 minut do zrumienienia.

Maliny włożyć do garnka i podgrzewać na małym ogniu aż się rozpadną. Wystudzić.

Śmietanę kremówkę podgrzać prawie do wrzenia, zdjąć z palnika i dodać posiekaną białą czekoladę. Odstawić na 2 minuty, po czym wymieszać do powstania gładkiego sosu. Do gorącego sosu dodać trochę soku z malin do uzyskania pożądanego koloru.

Wystudzony spód posmarować malinami, na wierzch wylać płynną polewę z białej czekolady.

Schłodzić do stężenia.