Z rozrzewnieniem wspominam, nie tak odległe czasy, gdy moje dziecko było wszystkożerne (i jadło takie porcje jak my). Ostatnio coś tylko skubnie i już jest najedzona, większość rzeczy jest bleee, ciężko ją przekonać do spróbowania, nawet nie czegoś nowego, ale dań, które jeszcze pół roku temu jadła ze smakiem. Jest na szczęście kilka żelaznych pozycji, które póki co utrzymują się w jadłospisie Łucji. Jedną z nich są pieczarki, drugą ryby, dlatego połączyłam je w tym prostym i szybkim daniu, podkręcając jego smak lekko ostrym serem pleśniowym.

Co będzie potrzebne:

  • 500 g pieczarek
  • 250 g łososia
  • Kilka listków bazylii
  • 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
  • Łyżeczka soku z cytryny
  • 70 g sera z niebieską pleśnią

Wykonanie:

Pieczarki obrać i  odłamać im nóżki.

Łososia zmielić lub rozdrobnić w malakserze razem z bazylią i sokiem z cytryny.

Nadziewać kapelusze farszem rybnym i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 175°C na około 10 minut. Wyciągnąć blachę, na wierzchu każdej pieczarki położyć nieduży kawałek sera pleśniowego i wstawić znowu do piekarnika na 5 minut.