Karp to jedna z mniej docenianych ryb i zazwyczaj odkrywana dopiero w grudniu. Jest to wielki błąd, ponieważ to jeden z nielicznych gatunków, które są nadal hodowane wg tradycyjnych metod i w warunkach najbardziej zbliżonych do naturalnych. Dzięki temu w stawach wspierana jest bioróżnorodność, a ryby są hodowane z poszanowaniem środowiska naturalnego. Sami przyznacie, że w dzisiejszych czasach, gdy jesteśmy karmieni przetworzoną i zanieczyszczoną żywnością, podejście slowfood jest wyjątkowym atutem. Więcej informacji na temat tej pysznej i zdrowej ryby znajdziecie u partnera posta https://karpiujemy.pl/. A dzisiaj chcę Wam przedstawić przepis, który oczywiście możecie wykorzystać podczas nadchodzących świąt, ale polecam też na codzień. Inspiracją był przepis Karola Okrasy na klopsiki z karpia, a idealnie się wpasował w nasze gusta ze względu na odniesienia do kuchni bliskiego wschodu.

Co będzie potrzebne:

Na burgery:

  • 500 g karpia bez skóry i ości
  • 100 g kaszy jęczmiennej
  • 2 ząbki czosnku
  • 50 g suszonej żurawiny
  • 50 g suszonych moreli
  • 1 łyżeczka kuminu
  • 1 łyżeczka kardamonu
  • 1 jajko
  • Pół pęczka kolendry
  • Sól i pieprz
  • 1 łyżka masła klarowanego

Na gofry:

  • 500 g ugotowanych batatów
  • 2 jajka
  • 100 ml maślanki
  • 115 g mąki pszennej
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki

Na pomarańczową konfiturę z czerwonej cebuli:

  • 2 czerwone cebule
  • 1 łyżka masła klarowanego
  • 1 łyżka startej skórki z pomarańczy
  • 1 łyżka brązowego cukru
  • 50 ml soku z pomarańczy

Mięso z karpia zemleć w maszynce do mięsa lub malakserze. Dodać ugotowaną i przestudzoną kaszę, jajko, posiekane suszone owoce, przyprawy i kolendrę. Wymieszać do połączenia i uformować kotlety w kształcie burgerów. Na patelni rozgrzać masło klarowane i smażyć burgery na średnim ogniu ok 3 minuty z każdej strony. W środku burgery mogą być surowe. Przełożyć do naczynia żaroodpornego, odłożyć na bok.

Czerwoną cebulę pokroić na pół a potem na piórka. Na patelni rozgrzać masło klarowane i na niedużym ogniu dusić cebulę aż się zeszkli. Dodać skórkę z pomarańczy i cukier, dusić 5 minut do lekkiego skarmelizowania, wlać sok z pomarańczy i podgrzewać aż płyn się zredukuje a cebula zamieni się w gęstą konfiturę.

Składniki ciasta na gofry zblendować na gładką masę, o konsystencji gęstej śmietany. Jeśli będzie za gęste dodać więcej maślanki, jeśli za rzadkie dosypać mąki. Gofrownicę rozgrzać do maksymalnej temperatury i smażyć gofry po kilka minut aż będą chrupiące. Ja w mojej gofrownicy pod koniec przekręcam gofry na drugą stronę, bo górna grzałka jest mniej wydajna.

W czasie gdy gofry się smażą wstawić naczynie żaroodporne do piekarnika nagrzanego do 180°C, żeby nasze burgery upiekły się w środku. Piec ok. 5-10 minut.

Więcej przepisów z karpiem w roli głównej znajdziecie TU.