Gdy rodzina domaga się deseru w weekend, a Ty pogodzona z tym, że kalorie nie pójdą w cycki, szukasz alternatywy dla cukrowych bomb, z pomocą przychodzą blogi kulinarne 🙂 przepis na te ciasteczka zaczerpnęłam z Zielonego środka i mają wszystko czego potrzebowałam: są zdrowe, niezbyt słodkie, szybkie do zrobienia (szczególnie jak się wrzuca wszystko do malaksera) i nie wymagają wałkowania i wycinania. Zamiast płatków owsianych można użyć innych, np.jaglanych lub jęczmiennych.

Co będzie potrzebne (na około 15 ciastek):

– 1 marchewka starta na średnich oczkach

– jajko

– czubata łyżka masła lub oleju kokosowego, rozpuszczonego

– łyżeczka cynamonu

– szczypta soli

– łyżka miodu (u mnie pomarańczowego)

– 2 łyżki soku z pomarańczy

– skórka starta z pomarańczy

–  szklanka płatków owsianych

– pół szklanki wiórków kokosowych

– opcjonalnie: posiekane orzechy lub suszone owoce (u mnie chipsy bananowe)

Dodatkowo:

– kilka kostek białej czekolady

Wykonanie:

Jajko rozbełtać, dodać marchewkę, roztopiony tłuszcz, cynamon, sól, miód, skórkę i sok z pomarańczy i wymieszać. 

Następnie dodać płatki owsiane, wiórki kokosowe i opcjonalnie orzechy lub suszone owoce. Wymieszać.

Z porcji wielkości 2 łyżek formować kulki mocno dociskając, a następnie lekko je spłaszczyć i ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Jeśli ciasto jest zbyt sypkie dodać soku z pomarańczy, jeśli zbyt rzadkie chwilę odczekać aż płatki wchłoną płyn.
Piec ok 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 170°C.

Wyjąć, przestudzić chwilę na blasze, po czym całkowicie na kratce. Można udekorować roztopioną białą czekoladą.