W oryginalnym przepisie pochodzącym z Kwestii Smaku sos nie jest różowy, ale jak ktoś nagle się orientuje, że ma tylko czerwoną cebulę (moi), to tworzy wersję walentynkową 😉 Szybkie do wykonania danie (sos robimy w trakcie krótkiego pieczenia łososia), to moja propozycja na dzisiejszy romantyczny obiad lub kolację.
Co będzie potrzebne :
– filet z łososia bez skóry i ości (ok 300 g)
– mała czerwonya cebula
– 80 ml białego wytrawnego wina
– sok z jednej cytryny
– 2 łyżeczki miodu (u mnie syrop z agawy)
– 25 g zimnego masła
– sól, pieprz
– masło klarowane
– oliwa
Wykonanie :
Łososia podzielić na dwie porcje, posolić, popieprzyć, skropić cytryną, polać oliwą I odstawić na około 10 minut w naczyniu żaroodpornym. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200° C na górną półkę i piec 10-12 minut.
W garnku zeszklić drobno posiekaną cebulę na łyżce masła klarowanego, mieszając. Dodać wino i sok z cytryny, gotować około 10 minut, aż płyn zredukuje się i zostanie ok 1/3. Zdjąć z ognia, dodać miód oraz małe kawałki masła, wymieszać do rozpuszczenia. Sos można zblendować lub zostawić w takiej formie. Łososia wyłożyć na talerz, polać sosem.
Ja podałam z pieczonymi pieczarkami i kaszą kuskus.
Skomentuj