image

Dzisiaj ostatni dzień karnawału, a ja wreszcie mam czas pokazać jakie przebranie uszyłam dla Łucji na bal karnawałowy w przedszkolu. Tematem były klasyczne bajki więc niestety odpadło ukochane przebranie świnki Peppy 😉 Ale od czego się ma uzdolnioną mamę – zamiast ubierać dziecko w poliester z marketu uszyłam strój czerwonego kapturka.
Nie chciałam standardowej pelerynki, której kaptur by się wiecznie zsuwał z głowy więc uszyłam bardzo prosty czepek typu pixie hat. Tutorial, z którego korzystałam pochodzi z tej strony, a znalazłam go dzięki niezawodnemu Pinterest. Do przodu doszłam koronkę, by czapeczka była bardziej dziewczęca.

image

Spodnica jest najprostsza jaka może być, bo z prostokąta, z gumką w pasie. Tunel na gumkę jest częścią spódnicy – po obszyciu krawędzi na overlocku po prostu podwinęłam materiał o szerokości odrobinę większej niż szerokość gumki i przestebnowałam. Do dołu spódnicy doszyłam tę samą koronkę co w czepeczku.
Przez chwilę myślałam czy nie uszyć fartuszka, czyli klasycznego elementu stroju czerwonego kapturka, ale nagle postanowiłam się zmierzyć z kamizelką z podszewką (chyba potrzebowałam tego dnia większego wyzwania). To było moje drugie podejście do takiej kamizelki – za pierwszym razem (parę miesięcy temu) poległam, bo nie mogłam zrozumieć, w którym momencie mam przewinąć materiał na prawą stronę. Tym razem przeczytałam cały internet i okazało się, że jest to bardzo proste 🙂 Wymiary wzięłam z istniejącej kamizelki Łucji, a szyłam na podstawie tego tutka. Najważniejszy jest punkt nr 5, w którym właśnie przewijamy kamizelkę na dobrą stronę.
Kamizelka jest dwustronna: z jednej strony materiał jest czerwony w kropki, z drugiej biały. I właśnie na białej stronie znalazł się słodki wilk z filcu, żeby już nikt nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z czerwonym kapturkiem 🙂
image

image