Mega porcja żelaza w orientalnym wydaniu – pikantne i rozgrzewające stir fry z makaronem gryczanym. Moja jesienna wariacja na temat kuchni azjatyckiej z dodatkiem oryginalnej wietnamskiej pasty krewetkowej z chilli, którą (jeśli nie dostaniecie w sklepie z orientalną żywnością) można przygotować w domu miksując następujące składniki: suszone krewetki. chilli, czosnek, trawa cytrynowa, olej i cukier.

Co będzie potrzebne :

– 3 cm kawałek imbiru
– 2 szalotki
– ok 300 g wołowiny  (u mnie rostbef)
– 3 buraki ugotowane lub upieczone
– kolba ugotowanej kukurydzy lub odsączona kukurydza z puszki
– łyżeczka pasty krewetkowej z chilli
– 3 łyżki ketjap manis
– łyżka sosu sojowego
– olej sezamowy
– świeża kolendra
– posiekane orzechy nerkowca lub ziemne

Wykonanie :

Imbir pokroić w cienkie plasterki, cebulę na ósemki. Podsmażyć na złoto na mocno rozgrzanym oleju sezamowym, dodać pastę krewetkową, wymieszać i przesunąć na bok patelni. Na wolnej przestrzeni szybko przesmażyć mięso pokrojone w bardzo cienkie plasterki. Wymieszać wszystko razem, dodać sos ketjap manis i sojowy. Buraki pokroić w kostkę i wrzucić na patelnię razem z kukurydzą. Smażyć wszystko krótko, tylko żeby podgrzać wcześniej ugotowane warzywa.
Podawać z makaronem gryczanym (soba) lub ryżowym, posypane posiekaną kolendrą i orzechami.