Moja wariacja na temat kuchni greckiej – grillowane kotlety wołowe podane z pastą z bakłażana i warzywami. Świetnie pasują do nich pity (u mnie kupne z tygodnia greckiego w Lidlu). Żeby jeszcze wzbogacić to danie można podać z sosem tzatziki.

Co będzie potrzebne :

– 400 g mielonego mięsa wołowego
– mała cebula
– 2 ząbki czosnku
– 6 suszonych pomidorów
– 15 czarnych oliwek
– garść świeżego tymianku

Na pastę z bakłażana:

– bakłażan
– pół ząbka czosnku
– garść świeżej mięty

Dodatkowo:

– pieczona papryka
– ogórek zielony

Wykonanie :

Paprykę i bakłażana wstawić do piekarnika nagrzanego do 200° C na około godzinę, obracając co jakiś czas (skórka ma się zrumienić a warzywa zmieknąć).
Paprykę wyjąć z piekarnika, wsadzić do miski i przykryć folią (lub do zamykanej torebki foliowej), pozostawić do ostygnięcia, następnie zdjąć skórę i pokroić na mniejsze kawałki.
Bakłażana przekroić na pół i wydrążyć miąższ – zmiksować go z mięta, czosnkiem i odrobiną oliwy.
Cebulę, czosnek, suszone pomidory, oliwki i tymianek drobno posiekać (ja to zrobiłam w malakserze). Wymieszać z mięsem. Formować kulki wielkości orzecha włoskiego, lekko spłaszczyć i smażyć na grillu lub grillowej patelni przez około 3 minuty z każdej strony.
Podpieczone pity posmarować pastą z bakłażana i wypełnić kotletami oraz warzywami.