Paella, pochodząca z Walencji, to jedno z najpopularniejszych hiszpańskich dań. Ma sporo odmian w zależności od użytych składników, ale jej podstawą jest ryż i szafran, któremu zawdzięcza swój kolor. Ważny jest rodzaj ryżu: najlepiej odmiany calasparra lub carnaroli, ale spokojnie można użyć łatwo dostępnego arborio. Oczywiście prawdziwa paella jest przygotowana na specjalnej patelni, ale w warunkach domowych nada się i porządna duża patelnia. Zapraszam do wypróbowania mojej wersji tego pysznego dania inspirowanej przepisem Jamiego Olivera.
Co będzie potrzebne (na 4 porcje):
– 2 pojedyńcze piersi kurczaka z wolnego wybiegu
– 70 g chorizo
– 300-400 g ośmiorniczek (lub krewetek, kalmarów, małży), ugotowanych na parze
– czerwona i żółta papryka
– 4 ząbki czosnku
– cebula
– 120 g groszku ugotowanego (u mnie uparowany)
– 125 ml białego wytrawnego wina
– łyżka passaty pomidorowej
– 750 ml bulionu warzywnego
– szczypta szafranu
– łyżka wędzonej papryki w proszku
– 300 g ryżu
– oliwa
Wykonanie:
Na rozgrzaną oliwę wrzucić posiekany czosnek, cebulę pokrojoną w kostkę, mięso pokrojone w nieduże kawałki (takie na jeden kęs), chorizo pokrojone w pół plasterki oraz wędzoną paprykę w proszku. Smażyć ok 5 minut, mieszając, po czym dodać papryki pokrojone na paski. Smażyć kolejne 5 minut, pamiętając o mieszaniu, dolać wino i passatę pomidorową i wsypać ryż. Przemieszać dobrze, by ryż wchłonął wszystkie smaki. Zalać gorącym bulionem z szafranem, przykryć i gotować 15 minut, na bardzo wolnym ogniu, bez mieszania. Dodać groszek i owoce morza (u mnie ugotowane na parze i pokrojone ośmiorniczki), wymieszać i podgrzewać wszystko razem przez 3-4 minuty. Podawać 5 minut po zdjęciu z ognia (lepsza jest lekko przestudzona).
Skomentuj