Podobno kilka najbliższych dni upały mają nas oszczędzić, ale weekend zapowiada się znowu hardkorowo. Dlatego jeśli planujecie raczyć się czymś słodkim proponuję bananowy sernik na zimno z galaretką cytrynową. Przepis pochodzi z Moich wypieków ale ponieważ użyłam większej formy zwiększyłam proporcje (oprócz cukru 😉 ). Znowu z braku laku poszła w ruch żelatyna, ale jak najbardziej agar będzie ok.
Co będzie potrzebne:
– 450 g sera zmielonego przynajmniej dwukrotnie (może być np.zmielony w malakserze lub dobrej jakości gotowy sernikowy w wiaderku)
– 4 banany + 3 do dekoracji
– sok z połowy cytryny
– 60 g cukru pudru
– 18 g żelatyny
– 2 opakowania galaretki cytrynowej (polecam galaretki eko firmy Amylon)
Wykonanie:
Ser utrzeć z cukrem pudrem, dodać banany zblendowane z sokiem z cytryny i zmiksować do połączenia (w mikserze lub malakserze). Żelatynę namoczyć przez 10 minut, zalać 40 ml gorącej wody i mieszać aż do rozpuszczenia. Do żelatyny dodać dwie łyżki masy serowej, wymieszać i wlać do ciasta. Masę przełożyć do formy o średnicy 25 cm (wyłożyć dno papierem). Wstawić do lodówki do stężenia. Na zastygnięte ciasto ułożyć pokrojone w plasterki banany, zalać tężejącą galaretką rozpuszczoną w połowie zalecanej wody. Schłodzić do stężenia galaretki.
Skomentuj