Dresówka to ostatnimi czasy najbardziej „eksploatowany” materiał – zarówno w wersji sportowej (standardowo bluzy, spodnie) jak i casualowej (spódnice z koła lub prostokąta z kontrafałdami, proste sukienki), ale potrafi też zaskoczyć w wersji eleganckiej. Na przykład tak jak u mnie – długa suknia, odcinana w talii, z asymetrycznym marszczeniem z przodu. Dodatkowego uroku dodają jej doszyte w miejscu marszczenia materiałowe kwiaty w kontrastowym, wyrazistym kolorze. Materiał w delikatny wzór róż wygrałam już jakiś (długi) czas temu w konkursie Pepi Leti, od początku wiedziałam co chcę z niego zrobić, czekałam tylko na dobrą okazję.
Okazja trafiła się wspaniała – ślub i wesele siostry ciotecznej. Do tego trafiła się nam (Jej) wspaniała pogoda więc mogłam pokazywać sukienkę w pełnej krasie 😉
Wykrój robiłam sama, wzorując się na innej sukience, ale wprowadziłam sporo zmian. Przede wszystkim zwęziłam górę – „oryginał” miał zbluzowaną górę, gumkę w talii i mocno marszczony dół. Moja sukienka ma dopasowaną gorę (z przodu  zakładki na piersiach, z tyłu pionowe zakładki na wysokości talii), dół też jest dopasowany z trzema kontrafałdami na froncie umiejscowionymi tylko na jednym boku. Materiałowe kwiaty, które doszyłam w tym miejscu to recykling dziecięcej opaski do włosów 😉 Sukienka ma dwa rozporki na bocznych szwach, dzięki czemu wygodnie się w niej chodzi, tańczy, etc.
Jak w przypadku ostatniej sukienki koktajlowej bardzo przydatna była fastryga (prosty ścieg ustawiony na największą długość, łatwy do prucia), dzięki której mogłam dopasować sukienkę idealnie do swojej figury. Gdy byłam już pewna, że jest tak jak powinno być wszystkie szwy obszyłam elastycznym ściegiem overlockowym. Bardzo polecam do szycia elastycznych materiałów igieł do dzianin/strechu/jerseyu i elastycznych nici – jest olbrzymia różnica w pracy. Przy okazji polecam nici Ariadna, które występują w dużej gamie kolorystycznej, a jednocześnie nie są drogie.

image