Łosoś pieczony z czosnkiem i świeżą bazylią – klasyka gatunku, u mnie z kopytkami smażonymi na szałwiowym maśle. Kopytka tym razem kupne (czasem każdy potrzebuje pójść na łatwiznę), ale oczywiście zachęcam do zrobienia domowych (np. z tego przepisu ).
Co będzie potrzebne:
– filet z łososia
– garść liści świeżej bazylii
– dwa ząbki czosnku
– oliwa
– 300 g kopytek
– masło klarowane
– kilka liści szałwi
Wykonanie:
Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą, ułożyć łososia, posypać posiekaną z grubsza bazylią i czosnkiem pokrojonym w cienkie plasterki. Polać z wierzchu oliwą, przykryć folią aluminiową i piec ok 30 minut w temperaturze 160°C.
Na maśle klarowanym podsmażyć chwilę szałwię, dodać wcześniej obgotowane i przestudzone kopytka, smażyć z każdej strony do zrumienienia.
Skomentuj