Już za cztery dni Tłusty Czwartek czyli ulubione święto łasuchów 🙂 Tego dnia wszystkich obowiązuje dieta pączkowa, która jest bardzo bliska mojemu sercu. Już dzisiaj zapraszam do samodzielnego usmażenia klasyki czyli pączków z różą. Sprawdzone porady co zrobić by wyszły nam perfekcyjne pączki znajdziecie tutaj: http://www.mojewypieki.com/post/perfekcyjne-paczki—to-nie-trudne
Co będzie potrzebne:
– 1 kg mąki pszennej
– 21 g drożdży suchych (3 saszetki)
– 100 g cukru
– 500 ml mleka
– 6 żółtek
– 1 całe jajko
– 100 g masła
– pół laski wanilii
– 40 ml rumu lub wódki
– sok i skórka otarta z 1 cytryny
– pół łyżeczki soli
Dodatkowo:
– tłuszcz do smażenia (używam oleju rzepakowego)
– konfitura z róży
– lukier (1 szklankę cukru pudru rozprowadzona z ok 2 – 3 łyżkami soku z cytryny lub wody)
– kandyzowana skórka pomarańczowa
Wykonanie:
Mąkę pszenną przesiać, wymieszać z drożdżami, dodać pozostałe składniki i wyrobić, na koniec dodając rozpuszczone masło. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne. Polecam wyrabiać w maszynie do pieczenia chleba (najpierw wrzucamy płynne składniki, potem suche, na wierzch drożdże) lub mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego. Wyrobione ciasto włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1,5 godziny). Po tym czasie krótko wyrobić.
Z porcji ciasta zrobić małe krążki, nałożyć pół łyżeczki nadzienia, zlepić, formować pączki, odłożyć na stolnicę oprószoną mąką. Nakryć serwetką i pozostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu, do podwojenia objętości. Można również innym sposobem – ciasto rozwałkować na grubość około 1 cm, mocno podsypując mąką, by się nie kleiło. Szklanką wykrawać pączki, odłożyć na stolnicę do wyrośnięcia. Nadziewać pączki dopiero po usmażeniu, by konfitura nie wyciekała podczas smażenia (rękawem cukierniczym z długą tylką do nadziewania).
Smażyć w głębokim tłuszczu, w temperaturze 175°C, z obu stron, na złoty kolor.
Wyjąć, osączyć na papierowym ręczniczku, udekorować lukrem i kandyzowaną skórką pomarańczową.
Skomentuj