Dresówka to ostatnimi czasy najbardziej "eksploatowany" materiał - zarówno w wersji sportowej (standardowo bluzy, spodnie) jak i casualowej (spódnice z koła lub prostokąta z kontrafałdami, proste sukienki), ale potrafi też zaskoczyć w wersji eleganckiej. Na przykład tak jak u mnie... Continue Reading →
Ponieważ pogoda zupełnie nie rozpieszcza postanowiliśmy przyciągnąć wiosnę chociaż na zdjęciach. Zdecydowaliśmy się na mini sesję w klimacie wielkanocnym w Słodziarni - naszej ulubionej lokalnej kawiarni, w której często organizowane są rożne atrakcyjne eventy dla dzieci. Zdjęcia wykonane przez Studio... Continue Reading →
Żeby nie było że tylko moje dziecię może mieć ciuchy handmade na wypasie ogłaszam konkurs 🙂 Do wygrania taki oto płaszczyk dla malucha w wybranym rozmiarze (3 m, 6 m, 9 m, 12 m, 18 m lub 24 m). W... Continue Reading →
Matka poczuła wiosnę...a to oznacza, że mega wielki kop energetyczny skierował mnie prosto do, lekko ostatnio zakurzonej, maszyny do szycia. I mimo że cała góra materiałów, które kupiłam pod swoim kątem nadal leży w pudłach, zabrałam się za szycie dla... Continue Reading →
Oto mój "przepis" na materiałowe proporczyki - to tylko kilka prostych kroków. Będziecie potrzebować: materiał (jeden lub kilka wzorów), tasiemka, szablon trójkąta, maszyna do szycia z ekwipunkiem 😉 Zanim przystąpimy do prac, mierzymy ile będzie potrzebne tasiemki (jeśli chcecie żeby... Continue Reading →
Przygotowania do urodzin Łucji zaczęłam kilka dni wcześniej od szykowania dekoracji. Jest sporo firm robiących personalizowane gadżety imprezowe (niektóre naprawdę piękne), ale dla mnie to była duża przyjemność przygotować coś własnoręcznie 🙂 W kilku miejscach zawisły proporczyki materiałowe oraz tiulowe... Continue Reading →
Wreszcie udało mi się usiąść do maszyny po szaleństwie świątecznych obiadów i spotkań. Ponieważ moja córka ma wyjątkowy talent do rozkopywania się w trakcie snu jedynym wyjściem, żeby nie marzła (śpimy przy uchylonym oknie) są śpiworki. Uszyty przez mamę jest... Continue Reading →
Ostatni prezent dla męża z kalendarza adwentowego był połączony z tym co znalazł pod choinką: ręcznie wykonane filcowe etui na nowy czytnik e - booków. Lisia morska dyskretnie podkreśla styl “jestem eko świrem i wcale się tego nie wstydzę” 😉
Mój mąż czasem w pracy musi przejść do innego budynku i wraca do biurka ze zmarzniętymi dłońmi. Kochająca żona (moi 😉 ) uszyła naturalne ogrzewacze do rąk z bawełny w świąteczny wzór, wypełnione ryżem. Wystarczy je podgrzać w mikrofali (około... Continue Reading →


